Co zobaczyć w Czarnogórze w 3 dni?

Czarnogóra to niezwykle zaskakujący kraj. To malutkie państwo położone na Półwyspie Bałkańskim jeszcze nie tak bardzo skomercjalizowane jak sąsiednia Chorwacja, ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Trochę administracji i historii

Czarnogóra powstała w wyniku rozpadu Serbii i Czarnogóry, wcześniej była to republika związkowa Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii oraz Serbii i Czarnogóry. Swoją niepodległość uzyskała dopiero w 2006 roku. Czarnogóra pod względem wielkości zajmuje 39 miejsce w Europie, jej powierzchnia to zaledwie 13 812km2 a znaczącą część jej powierzchni zajmują tereny górzyste.

Mała powierzchnia to również małe odległości, a dzięki temu 3 dni to zdecydowanie wystarczająco by cos zobaczyć.

Zatoka Kotorska

Zatoka Kotorska, zwana również Boką Kotorską, to największa zatoka Adriatyku. Jej linia brzegowa ciągnie się przez ponad 107 km, jest otoczona pasmem Gór Dynarskich, a jej największą atrakcją są zapierające dech w piersiach widoki oraz położone przy brzegu zabytkowe miasteczka: Kotor, Perast, Tivat czy Herceg Novi.

Mając zaledwie 3 dni, nie sposób odwiedzić je wszystkie, dlatego my od razu skierowaliśmy się do zabytkowego Kotoru. Polecamy jednak wybrać się na jeden z okolicznych punktów widokowych, np. górę Vrmac, która jest przedłużeniem góry Lovcen, położonej na półwyspie który dzieli Kotor i Tivat.

Kotor

Kotor to jeden z głównych przystanków na mapie atrakcji Czarnogóry. Miasto otoczone z trzech stron masywami górskimi: Lovcen, Vrmac i Dobrota, z pięknym portem i wpisaną na listę UNESCO starówką przyciąga swoim niezwykłym klimatem. Nie został jeszcze jednak całkowicie opanowany przez turystykę. Czarnogórzanie nadal mieszkają i pracują w Kotorze czy wychodzą do restauracji ze znajomymi.

Miasto to padło ofiarą trzęsienia ziemi, które miało miejsce w 1979 r. Niektóre jego części zostały nieodbudowane do dziś co niestety rzuca się w oczy na jego obrzeżach.

Mówi się że Kotor to miasto z duszą. Otoczona murami starówka kryje zabytkowe pałace, kościoły, kamienice i wiele innych ciekawych zakamarków.

Nam zdecydowanie bardziej przypadło do gustu stare miasto w Budvie aczkolwiek Kotor zdecydowanie wygrywa widokowo. Niemniej jednak zawsze warto wyrobić sobie własne zdanie odwiedzając dane miejsce osobiście.

Sveti Stefan

Sveti Stefan to malutka wysepka położona między Budvą a Petrovacem, połączona z lądem wąską groblą. Wioska położona na wyspie została zbudowana w 1442 roku i była nazywana twierdzą Świętego Stefana. Dawała mieszkańcom schronienie podczas najazdów Turków i korsarzy. W latach 50 mieszkańcy zostali wysiedleni a w miejscu ich schronienia powstał luksusowy kompleks hotelowy. Obiekt istniał do czasu upadku Jugosławii. Po powstaniu nowego państwa został ogłoszony przetarg na odbudowę tego miejsca. Obecnie na wyspie funkcjonuje 5-cio gwiazdkowy hotel Aman Sveti Stefan, a cena za jedną dobę to ponad 6 000 EUR.

Obecnie zwiedzanie wyspy możliwe jest jedynie z przewodnikiem. My jednak odpuściliśmy sobie tą atrakcję.

Budva

Budva została moim ulubionym czarnogórskim miastem. Mówi się o niej jako o jednym z popularniejszych kurortów Czarnogóry, to tutaj znajduje się kilka większych hoteli do których można przyjechać na wakacje z biurem podróży. Nie ma ich jednak na tyle dużo by przyćmiewały prawdziwe życie miasta.

To właśnie w Budvie trafiliśmy na prawdziwą bałkańską kuchnię, kupiliśmy wino z granatu na lokalnym targu i zachwycaliśmy się piękną, klimatyczną starówką. Budva ma naszym zdaniem zdecydowanie więcej ‘luzu’ niż wspomniany wcześniej Kotor z luksusowymi jachtami w swoim porcie. Można tu też poczuć wakacyjny vibe, wybrać się na plażę i popływać w turkusowej wodzie. To miasto w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

Będąc w Budvie wpadliśmy do Konoba Bocun. To bardzo niepozorne miejsce, z typowo lokalnym jedzeniem. Gdyby nie rekomendacje na internetowym forum o Czarnogórze, pewnie byśmy tu nie trafili. W każdym razie nie żałujemy.

Jezioro Szkoderskie

Jezioro Szkoderskie to największe jezioro na półwyspie bałkańskim, położone na granicy Albanii i Czarnogóry. Jego powierzchnia zmienia sie w zaleznosci od pory roku – lato: 390 km 2, zima 540 km 2. Dno jeziora znajduje się natomiast poniżej poziomu morza, co oznacza że tworzy kryptodepresję. Park Narodowy Jeziora Szkoderskiego jest domem dla 300 gatunków ptaków, czyli polowy populacji wszystkich ptaków w Europie. Wapienne wzgórza które wznoszą się ponad taflę, małe wysepki i wijące się w okolicy rzeki tworzą krajobraz niczym wyrwany z Azji. 

Najpopularniejszym miejscem nad Jeziorem Szkoderskim jest Virprazar. Stamtąd można się też wybrać na wycieczkę łodzią. W okolicy jest też mnóstwo punktów widokowych. Pocztówkowy widok na jezioro zobaczycie na przykład z Rijeki Crnojevića.

To tyle i aż tyle. Mając zaledwie 3 dni i własny lub wynajęty samochód można zobaczyć w Czarnogórze całkiem sporo. Nam 3 dni wystarczyły by się w tym państwie zakochać i mieć ochotę jeszcze kiedyś tu wrócić. Drugą wizytę na pewno zaczniemy od Durmitoru do którego nie udało nam się dotrzeć za pierwszym razem.

Podobne w tej tematyce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *